14 Kwietnia 2023

Aktualności


Stu czterdziestu uczestników z 30 szkół wzięło udział 14 kwietnia w 46. eliminacjach okręgowych Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Rolniczych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. To najkrótsza droga na studia.

Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Rolniczych to najstarsza „masowa impreza naukowa” dla młodzieży szkół średnich. Masowa, bo obejmuje szkoły z woj. warmińsko-mazurskiego, pomorskiego, pomorsko-kujawskiego i mazowieckiego. W eliminacjach szkolnych co roku uczestniczy kilka tysięcy uczniów. W tym roku eliminacje okręgowe na UWM odbywały się w siedmiu blokach tematycznych: agrobiznes, architektura krajobrazu, mechanizacja rolnictwa, leśnictwo, produkcja roślinna, zwierzęca i weterynaria. W olimpiadę angażuje się pięć wydziałów UWM: Rolnictwa i Leśnictwa, Nauk Technicznych, Nauk Ekonomicznych, Nauk Technicznych oraz Medycyny Weterynaryjnej. W obiektach należących do tych jednostek odbywają się sprawdziany wiedzy, a ich pracownicy tworzą komisje egzaminacyjne.

Na początek wszyscy zdają test z wiedzy teoretycznej w wybranym bloku tematycznym. To 60 pytań w 60 minut. Potem na wydziałach młodzież podchodzi do praktyki, otrzymując trzy szczegółowe zadania.

Uczniowie muszą więc np. zmierzyć gwint wybranej śruby, określić jego wielkość i rodzaj, sprawdzić oświetlenie w ciągniku, stan jego ogumienia, określić jakość siana na stanowisku i wskazać, z jakich roślin się składa, podać maści koni albo skład mieszanki paszowej, obliczyć, ile kwiatów potrzeba do obsadzenia podanej rabaty czy też rozpoznać 10 z 30 podanych roślin ozdobnych, wymienić ich nazwy i zastosowanie.

Zadania dla każdej edycji olimpiady układa centralna komisja. Jak ich trudność oceniają zawodnicy?

– Startuję w tej olimpiadzie już trzeci raz. Wydaje mi się, że w tym roku teoria jest łatwiejsza niż w poprzednich latach. Jeśli zaś chodzi o zadania praktyczne, to dwa z nich były dość trudne i wymagały przypomnienia sobie materiału: skład i przekrój jajka kurzego oraz maści koni. Natomiast podanie dobrego składu mieszanki paszowej dla bydła oraz jej wady i zalety – nie było dla mnie trudne – zapewnia Mateusz Gołaś z Zespołu Szkół Rolniczych w Karolewie pod Kętrzynem, który startował w bloku tematycznym produkcja zwierzęca.

Dominika Modzelewska, Wiktoria Łuszcz oraz Kuba Gasperowicz uczestniczyli w bloku architektura krajobrazu. Zadania praktyczne uznali za dość trudne, pomimo tego, że Dominika i Wiktoria wzięły udział w olimpiadzie już drugi raz.

– Najtrudniejsze zadanie to to, w którym musieliśmy obliczyć ilość materiału budowlanego potrzebnego do konstrukcji tarasu, mając do dyspozycji jego rzut poziomy i przekrój pionowy – twierdzą.

Wiktoria po maturze, która za miesiąc, myśli o studiowaniu architektury krajobrazu na UWM. Dominika jeszcze się zastanawia, a Kuba – maturzysta przyszłoroczny – jeszcze o przyszłości nie myśli.

Ten etap za sobą mają już Konrad Dębek i Maciej Kazimierczak – z III roku mechaniki i budowy maszyn na WNT. Obaj w szkołach średnich startowali w Olimpiadzie Wiedzy i Umiejętności Rolniczych. Konrad w eliminacjach szkolnych w Starym Lubiejewie (pow. Ostrów Mazowiecka) zajął czwarte miejsce i do Kortowa nie dojechał. Ale Maciej z ZSR Rudzienice (pow. Sierpc) w eliminacjach centralnych w Wyższej Szkole Gospodarstwa Wiejskiego był szósty. Wybrał Kortowo, bo tu wcześniej studiowała siostra i spodobało mu się to miejsce.

Obaj twierdzą, że to, czego nauczyli się do olimpiady, jeszcze procentuje na zajęciach.

Dr inż. Ewa Mackiewicz-Walec była w komisji oceniającej jednego zadania na Wydziale Rolnictwa i Leśnictwa. Uczniowie stanęli przed wyzwaniem oceny jakości siana i jego składu. Jak sobie poradzili?

– Bardzo dobrze – zapewnia dr inż. Ewa Mackiewicz-Walec. – Uczestnicy mieli do dyspozycji 20 minut, a już po 8-10 minutach wychodzili. Większość trafnie rozpoznała skład siana.

Czy znam studentów, uczestników olimpiady rolniczej? Oczywiście. To ludzie, którzy wiedzą, po co są na studiach. Najlepszym przykładem jest mój kolega Artur Szatkowski, laureat olimpiady centralnej – dodaje dr Mackiewicz-Walec.

Olimpiada rolnicza cieszy się dużym zainteresowaniem młodzieży. Finaliści szczebla okręgowego są przyjmowani w nagrodę poza kolejnością na studia związane z tematyką olimpiady, a ogólnopolskiego – na dowolnie wybrane studia. Laureaci szczebla okręgowego są ponadto zwalniani z egzaminów potwierdzających kwalifikacje w zawodach odpowiadających zakresom tematycznym olimpiady. Wszyscy otrzymują atrakcyjne nagrody od sponsorów, a finaliści centralni – jeszcze nagrody i stypendia Ministra Rolnictwa oraz Edukacji i Nauki.

lek

Rodzaj artykułu