1 Niedziela Wielkiego Postu (C)

10 marca 2019 roku

Ewangelia (Łk 4,1-13)

Jezus pełen Ducha Świętego powrócił znad Jordanu i czterdzieści dni przebywał w Duchu na pustyni, gdzie był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem”.

Odpowiedział mu Jezus: „Napisane jest: »Nie samym chlebem żyje człowiek«.

Wówczas wyprowadził Go w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł diabeł do Niego: „Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje”.

Lecz Jezus mu odrzekł: „Napisane jest: »Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz«”.

Zaprowadził Go też do Jerozolimy, postawił na narożniku świątyni i rzekł do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: »Aniołom swoim rozkaże o Tobie, żeby Cię strzegli«, i »na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień«”.

Lecz Jezus mu odparł: „Powiedziano: »Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego«”.

Gdy diabeł dokończył całego kuszenia, odstąpił od Niego aż do czasu.

 

Program na Wielki Post „Post+”

Mniej więcej 10 lat temu, gdy byłem w Kolonii w Niemczech, miałem okazję nawiedzić grób św. Alberta Wielkiego (zm. 1280), biskupa i doktora Kościoła. Św. Albert był m.in. wybitnym filozofem, autorem dzieł, które wydano aż w 40 tomach, a także przeszedł do historii jako nauczyciel innego wielkiego myśliciela, który zresztą sławą przerósł swego mistrza: św. Tomasza z Akwinu. A ponieważ na co dzień prowadzę zajęcia z filozofii dla studentów i filozofią naukowo się zajmuję, ówczesna możliwość nawiedzenia grobu św. Alberta sprawiła mi ogromną radość. Nadmienię jeszcze, że grobowiec z relikwiami św. Alberta znajduje się w krypcie kolońskiego kościoła dominikanów pw. św. Andrzeja.

Nawiedzając grób św. Alberta, miałem możliwość – ze specjalnie przygotowanego w tym celu dla pielgrzymów naczynia – wyciągnięcia sobie „na chybił trafił” myśli zaczerpniętej z dzieł myśliciela. Sięgnąłem więc w głąb dzbana i wyciągnąłem zwiniętą karteczkę, na której było napisane: „Post jest zdrowotny, kiedy łączy się z powstrzymaniem od nałogów, z modlitwą i jałmużną” (św. Albert Wielki). Wprawdzie ta karteczka, nad czym wielce ubolewam, już mi się gdzieś zawieruszyła, ale samą myśl zapamiętałem.

Nie wspominam powyższego wydarzenia, a zwłaszcza aforyzmu autorstwa św. Alberta bezcelowo. Otóż, warto byśmy sobie ów aforyzm zapamiętali, kiedy wciąż jeszcze stoimy u progu tegorocznego Wielkiego Postu, gdyż św. Albert znakomicie streszcza nam program, który mamy do wykonania w przeciągu tych najbliższych kilkudziesięciu dni. A na ten program składają się modlitwa, post i jałmużna, czyli – zgodnie z tradycją Kościoła – trzy tzw. uczynki pokutne.

Ale dlaczego modlitwa, post i jałmużna są tak ważne? I co więcej, dlaczego św. Albert niejako jednym tchem wymienił je wszystkie razem, kładąc jednakowy akcent na każdy z trzech uczynków pokutnych, nie nadając tym samym któremuś z nich znaczenia większego od pozostałych?

Wskazówkę, dzięki której możemy dostrzec nie tyle równowartość, co bardziej wzajemne dopełnianie się wszystkich trzech uczynków pokutnych, a także dostrzec to, czemu wszystkie razem wzięte służą, odnajdujemy w modlitwie mszalnej pierwszej Niedzieli Wielkiego Postu. W modlitwie tej słyszymy: „Wszechmogący Boże, spraw, abyśmy przez doroczne ćwiczenia wielkopostne postępowali w rozumieniu tajemnicy Chrystusa i dzięki Jego łasce prowadzili święte życie”.

W świetle przytoczonych słów modlitwy mszalnej można zatem najpierw powiedzieć, że na wspomniane w niej ćwiczenia duchowne składają się razem wzięte modlitwa, post i jałmużna. A dalej, że dzięki podjęciu tych ćwiczeń duchowych człowiek postępuje w rozumieniu tajemnicy Jezusa, czyli tym samym pogłębia z Nim swoją osobistą więź, która następnie przekłada się na święte życie danego człowieka.

Gdy obecnie tak często mówi się o różnych programach społecznych, dla których charakterystyczny jest „+”, jak np. prorodzinny program „500+”, to może warto, byśmy w podobnym duchu spojrzeli na program, do podjęcia którego jesteśmy u progu Wielkiego Postu przez Kościół zaproszeni. A wspominając ów aforyzm autorstwa św. Alberta, możemy powiedzieć, że Kościół zaprasza nas do podjęcia przez najbliższe tygodnie ze wzmożonym wysiłkiem programu „Post+”. Mówiąc inaczej, aby podjęte przez nas wielkopostne ćwiczenia duchowe mogły skutecznie przyczynić się do rozwoju i pogłębienie naszej osobistej więzi z Jezusem, a także wzrostu świętości naszego życia, powinny być zawsze realizowane jako całość, tzn. w formule „modlitwa + post + jałmużna”. Nie zaniedbujmy więc w Wielkim Poście ani gorliwszej niż zwykle modlitwy, ani też surowszego postu, ani szczodrobliwszej jałmużny. Tylko w ten sposób prawdziwie postąpimy naprzód w rozumieniu tajemnicy Pana i nasze codzienne życie stanie się świętsze!

ks. Zdzisław Kieliszek