19 Zjazd Rybaków – Ustka 2022

Passa rybackich corocznych zjazdów trwa. Tym razem absolwenci b. Wydziału Rybackiego WSR w Olsztynie spotkali się w Ustce (16-18 maja), w ośrodku wczasowym „Niezapominajka”. Przyjechało 28 osób z kilku rocz­ników – najwięcej absolwentów rocznika ’68 i ’69. Trzon stanowili oczywiście członkowie Klubu Rybaków naszego Stowarzyszenia (17 osób!).

Po przyjeździe, jak zwykle, radosne powitania i wymiana informacji z ostatniego roku. Najczęstsze pytania dotyczyły oczywiście zdrowia i zmian w rodzi­nie, wszak wielu uczestników to 80-latkowie lub ocze­kujący na ten wiek. Do dyspozycji mieliśmy caty budynek, „Topaz”, pięknie położony blisko nadmor­skiego lasku, więc zachowywaliśmy się swobodnie. Nawet „Kubuś”, kot Beaty Świerzowskiej, zaakceptował nasze sztubackie dowcipy, bo czuliśmy się młodsi wiele lat. Okazało się to także podczas uroczystego wieczoru z tańcami do późnej nocy następnego dnia.

Po śniadaniu wybraliśmy się na spacer nadmorską promenadą w kierunki portu. Po drodze atrakcja – ławeczka z rzeźbą Ireny Kwiatkowskiej – więc seria fotek z postacią lubianej aktorki. Niestety – przyjęła nas chłodno, bo choć pogoda dopisała słońcem, wiał zimny wiatr. Potem skorzystaliśmy z b. ciekawej przeprawy przez rzekę Słupię – nowoczesnej zwodzonej kładki uchylanej w bok, podobnie jak most w Giżycku.

Po obiedzie nabożeństwo w kościele pw. NMP Gwiazdy Morza i modlitwa za zmarłych kolegów nauczycieli. „Słowo Boże” czytał, jak zwykle, Franek Szajnowski. A po krótkiej przerwie znów taneczne sza­leństwo, tym razem przy grillu na wolnym powietrzu. Zabawę popsuł nam nieco zimny wiatr, więc przenie­śliśmy się do miejsca zakwaterowania, a tam mieliśmy do dyspozycji duży korytarz, więc kontynuowaliśmy tańce.

Niestety, trzeba było wcześniej kończyć, bo prze­cież nazajutrz musieliśmy wyjeżdżać, co niektórym kolegom trudno było wytłumaczyć. Ale oni podróżowali pociągami, więc mogli sobie dłużej pogwarzyć…

W trakcie zjazdu było kilka miłych akcentów. Kilku osobom wręczyłem autobiograficzną książkę prof. Tadeusza Krzymowskiego z jego imienną dedykacją, natomiast Wydziałowa Kapituła Honorowej Nagrody „Srebrnej Rybki” Jerzy Pantak, Franciszek Szajnowski, Barbara Baturo-Warszawska, Juliusz Chojnacki i Marek Szulc) podziękowała Wiktorowi Parwanickiemu specjal­nym dyplomem za organizację zjazdu.

Szczególne podziękowania należą się też Janu­szowi Skołyszowi i Eugeniuszowi Świderkowi za ura­czenie nas obficie rybnymi smakołykami. Janusz przywiózł przepyszne pstrągi z własnej hodowli (Gospo­darstwo Rybackie Kusiczki) w dwóch postaciach: wędzonej oraz marynowanej, a Genio – wędzonego tuńczyka i pyszne koreczki śledziowe z rodzinnej prze­twórni „Barkas” w Obrotach k. Kołobrzegu. Muzykę ser­wował nam tradycyjnie Władek Załuska. Ponieważ swoje uznanie wyrażaliśmy wtedy tylko słownie, teraz wyrażam je im pisemnie w imieniu Koleżanek i Kolegów.

Oprócz już wyżej wymienionych w zjeździe uczest­niczyli: Jadwiga Bogacz, Barbara Chmura, Danuta Dormaier, Krystyna Gardzielewska, Maria Ginejko, Maria Jakubowska, Barbara Jarząbek, Jadwiga Kolb, Wiesława Pawłowicz, Jadwiga Rzeźnicka, Teresa Urban, Zofia Zinówko, Ryszard Jarzyński, Zygmunt Kocon, Bogdan Kupren, Józef Libudzki, Józef Mar­szałek i Andrzej Wiórek.

Nie obyło się również bez sporów, gdzie zorganizu­jemy jubileuszowy, 20. zjazd – wszak od rozpoczęcia studiów minie większości 60 lat!

Jerzy Pantak

Komentarze nie są dozwolone.