O dobrym mistrzu

…Zły to mistrz,

którego nie prześcigną uczniowie ”

 

Zbigniew Jerzy Wrześniowski urodził się 26 sierpnia 1931 roku we Lwowie. Szkołę powszechną rozpoczął we Lwowie w 1938 r. Latem 1943 roku, podczas czystek etnicznych na Ukrainie, matka wywiozła Zbyszka i siostrę na wieś (ojciec został zamordowany przez bolszewików w 1941 roku). W 1945 r. rozpoczął naukę w gimnazjum w Bieczu. Kontynuował w Krakowie. Liceum matematyczno-fizyczne ukończył w 1950 r. i zdał egzamin dojrzałości.

Z czasów krakowskich przygrywał do mszy w zastępstwie organisty w kościołach Mariackim i św. Brygidy. Wstąpił do ZMP. Z 27. brygadą Służby Polsce pracował w kopalni.

Po egzaminie wstępnym na Wydział Rolny UJ , został skierowany do WSR w Olsztynie. Studia pierwszego stopnia na Wydziale Zootechnicznym ukończył w marcu 1954 r. Już w październiku 1953 r. rozpoczął pracę jako zastępca asystenta w Katedrze Ekonomiki Socjalistycznych Przedsiębiorstw Rolnych (KESPR).

Był współzałożycielem i członkiem zespołu muzycznego i tanecznego. W 1954 roku ożenił się z Krystyną, członkinią zespołu muzyczno-tanecznego. Wychowali dwie córki, Małgorzatę i Hannę.

Był doskonałym pedagogiem, zawsze punktualny, przygotowany, doskonale zorientowany w sprawach polityki, ekonomii, sztuki i muzyki, uprzejmy, sympatyczny, nienagannie ubrany, o nieposzlakowanych manierach. Fascynujący pod każdym względem, obiektywny, tolerancyjny, z wyważonym sądem o otaczającej go rzeczywistości.

Oprócz ćwiczeń, wykładów, proseminariów, seminariów i konsultacji dla studentów, prowadził wykłady dla praktyków. Jest autorem licznych i cennych (opartych na rzetelnych materiałach) skryptów, opracowań naukowych, pomocniczych i praktycznych. Większość Jego prac dotyczyła zagadnień związanych z ekonomiką produkcji zwierzęcej, również rozprawa doktorska (obroniona w 1966 r.)

Pełnił wiele funkcji: założył studenckie koło ekonomistów. Za działalność

dydaktyczno-wychowawczą otrzymał czterokrotnie nagrodę Rektora ART oraz Honorową Odznakę Szkoły, w 1973 r. srebrną Odznakę Honorową PPB.

Jego rozprawa habilitacyjna dotycząca badań nad sezonowością w gospodarce mleczarskiej zawierała wiele nowych elementów poznawczych. Odbyło się wspaniałe kolokwium habilitacyjne (recenzje, odpowiedzi na pytania, wykład habilitacyjny) na bardzo wysokim poziomie i głosowanie Rady Wydziału Rolniczego – jednomyślne.

Niestety, były to czasy, kiedy w rozwoju naukowym trudno było pomóc, ale przeszkodzić – bardzo łatwo. Też tak się stało. Dr inż. Zbigniew Wrześniowski nie chciał uchodzić za ofiarę prześladowań politycznych. Przyjął efekt rozgrywek personalnych dzielnie i z pokorą.

Pracował dalej jako starszy wykładowca w doskonałym stylu. Kilka lat przepracował jako wicedyrektor Biblioteki Głównej, a poza służbowo jako sekretarz

Oddziału Olsztyńskiego Polskiego Stowarzyszenia Rzeczoznawców Wyceny Nieruchomości.

Prywatnie, z Krystyną przez 49 lat tworzyli wspaniały dom. Wielki krąg przyjaciół i znajomych był zawsze przyjmowany wspaniałym jadłem. Nawet w najtrudniejszych czasach (o czym ciągle pamięta Mirek Łaguna) Krystyna przygotowywała najlepsze w Olsztynie kanapki. Oboje tworzyli przyjazną atmosferę do dyskusji: naukowych, politycznych, społecznych i artystycznych. Ukoronowaniem były recitale słowno-muzyczne w wykonaniu dr Zbigniewa Wrześniowskiego.

U schyłku życia był bardzo wyciszony. Ciężka choroba zmusiła Go do zajęcia się sobą, a nie -jak zawsze – innymi.

W 2003 r. (4.09.) wielu uczniów i wychowanków złożyło mu hołd z okazji jubileuszu 50-lecia pracy zawodowej. W dwa miesiące później pożegnano Go na cmentarzu komunalnym w Olsztynie.

Zapamiętaliśmy Go jako wspaniałego człowieka i wymagającego nauczyciela, który dawał z siebie wszystko.

Opracowała Teresa Łaguna

 

Komentarze nie są dozwolone.