† Dr inż. Andrzej CZERNIK ps. Kuba (14 kwiecień 1939 – 21 grudzień 2011)

       Andrzej C Z E R N I K – urodził się 14 kwietnia 1939 roku w Katowicach. Ojciec Eugeniusz – był inżynierem górnictwa i późniejszym dyrektorem wielu kopalń na G. Śląsku, matka Krystyna – była polonistką, ale śląskim zwyczajem prowadziła dom i wychowywała dzieci: Andrzeja i młodszą Marynę.

       Po wojnie PP. Czernikowie zamieszkali w górniczym Bytomiu, gdzie żyje dotąd Jego 96-letnia Matka, zaś siostra z mężem i córką mieszka niedaleko w pobliskim Miasteczku Śląskim.

    Andrzej C z e r n i k zgodnie ze swoimi zainteresowaniami szkolnymi studiował na Wydz. Rolniczym WSR w Olsztynie-Kortowie, które ukończył w 1963 roku. W trakcie studiów, poza nauką intensywnie udzielał się w życiu studenckim, zwłaszcza sportowym oraz kulturalnym. Był też wyróżniającą się w środowisku studenckim personą, z ciekawą osobowością, inteligencją, refleksem i szerokimi zainteresowaniami, przez co znany był praktycznie przez wszystkich studentów ówczesnych 4 wydziałów uczelni. W tym czasie otrzymał też popularną ksywkę KUBA, którego wszyscy znali (a nazwisko….. tylko nieliczni).

Przez kilka lat Andrzej był siatkarzem III ligowego AZSu, zaś w 1961 roku został kierownikiem drużyny siatkarskiej, która weszła do elitarnej już II ligi siatkarskiej. Przez ten cały okres, zwłaszcza od wejścia AZSu do I ligi siatkarskiej (koniec lat 60), pozostał aż do śmierci wiernym kibicem siatkarzy i komentatorem zmagań.

      Znaczącym etapem w życiu Kuby była jego działalność kulturalno-kabaretowa. Przypomnieć tu należy, że w jesieni 1958 roku, z inicjatywy prof. Wacława Minakowskiego, ówczesnego opiekuna kortowskiej ZSP, powstał w WSR pierwszy w olsztyńskim – Studencki Kabaret Satyryczny „KUWAKI”, istniejący aż do 1962 r. Członkami-założycielami zaś tego kabaretu byli kortowscy studenci, pochodzący głównie z Górnego Śląska: Wiesław Gąsior z Szopienic (późniejszy kierownik literacki, obecnie w Monachium), Janusz Guziur (akompaniator) i Margota Szarzec z Cieszyna – a także Zmarły Andrzej  Czernik – Kuba - z Bytomia.

        Za sprawą właśnie Andrzeja, początkującego wtedy impresario kabaretu – z czasem do zespołu doszli inni studenci kierunku rybactwa i rolnictwa: Lech Biegaj – piosenkarz, Benek Kłyszejko – literat, Stefan Bortkiewicz, Wieśka Kubajek i najmłodsza w zespole Heńka Czeczot oraz niedawno zmarły w Warszawie dr Wiktor Soboń.

       Dzięki dobrym kontaktom, błyskotliwości i niespożytej energii Zmarłego Andrzeja, zespół w tym czasie wielokrotnie występował na różnych imprezach uczelnianych w Kortowie i mieście (m.in. w starym klubie Stowarzyszeń Twórczych); w tym zwłaszcza w czasie pierwszych Juwenaliów, organizowanych w Kortowie od końcu lat 50tych. Z czasem zaś zespól KUWAKI został zapraszany do renomowanych zespołów estradowo-kabaretowych uczelni Warszawy, Gdańska, Krakowa i Gliwic, gdzie dzięki umiejętności negocjacji Kuby-impresaria – zawsze potrafił wywalczyć świetne warunki socjalno-gastronomiczne oraz znaczący udział zespołu w lokalnych imprezach studenckich. Wraz z Wieśkiem Gąsiorem czy Margotką, „silny i mocarny” Kuba – jakim był powszechnie uważany – występował on z reguły w różnych scenkach rodzajowych, budząc każdorazowo na widowni śmiech i aplauz braci studenckiej.

      Był On rzeczywiście filarem i znaczącą podporą tego studenckiego Kabaretu sprzed ponad półwiecza! Te piękne tradycje kabaretowe po 1962 roku kontynuowali młodsi studenci, zwłaszcza rybak Zygmunt Okoniewski (*1943), obecnie już od 2 lat na emeryturze.

 

      Po studiach rolniczych Andrzej rozpoczyna pracę w warszawskim >ROLIMPEXIE<, z czasem kierując działem produkcji polskiego ziemniaka. W tym czasie pogłębia także swoją wiedzę i błyskawicznie kończy drugi fakultet na SGPiS  w Warszawie. Celem zdobycia zaś szerszej praktyki produkcyjnej przenosi się – wraz z jego żoną Lucyną – do Stacji Hodowli Ziemniaka w Krokowej k. Pucka. Tam też rozpoczyna swoje badania, stanowiące materiał doświadczalny do przyszłej rozprawy doktorskiej, które wykonuje w Katedrze Chemii Rolnej WSR pod kierunkiem prof. Mieczysława Kotera (tego samego promotora – podobnie jak przy pracy dyplomowej). Pracę doktorską w WSR broni na macierzystym wydziale w 1971 roku, w wielkim stylu, choć z burzliwą dyskusją, uzyskując stopień naukowy dr nauk rolniczych.

      Po doktoracie przenosi się z Krokowej do Olsztyna i rozpoczyna pracę w Woj. Zarządzie PGR w Olsztynie. jako główny specjalista ds. hodowli i produkcji ziemniaka Współpracuje wtedy ze znanymi rolnikami-kortowiakami : Piotrem Sikorskim, Bronisławem Złomańczukiem, Janem Kumorem i  wieloma innymi.

      Kuba od czasów studiów systematycznie samodzielnie opanowywał język angielski, co pozwoliło mu nie tylko dobrze orientować się w literaturze fachowej, ale i swobodnie prowadzić konwersację. Umiejętność ta – obok znajomości zawodowej – pozwoliła mu po doktoracie wygrać z silną konkurencją warszawiaków trudny Konkurs na wykładowcę uniwersytetu rolniczego w stanie IOWA (USA), organizowany przez znanego sadownika prof. Stanisława Pieniążka. Przez ponad 1,5 roku Andrzej Czernik przebywał w USA, po czym wraca do kraju.

 Już z II-gą żoną – dr Hanną Budsławską  w 1978 roku buduje w Stawigudzie niemałą szklarnię i rozpoczyna prywatną działalność rolniczą, głównie produkcję warzyw.

      Mało znaną kartą w życiu Andrzeja-Kuby to sportowy brydż, który z pasją uprawiał jeszcze na początku lat 70-ch. Dzięki systematycznemu treningowi na turniejach, Kuba szybko uzyskał mir i poważanie wśród brydżowej braci.

Jak oceniają go koledzy od stolika – a zwłaszcza olimpijczyk Roman Kierznowski (z wykształcenia kortowski rybak).  Jego styl gry cechowała niespotykana intuicja, polot i błyskotliwość. Często też przyprawiał o „ból głowy” swoich partnerów, choć znacznie częściej przeciwników od stolika, a byli to nieraz gracze z „najwyższej półki” Brydżowej. Dzięki temu w Olsztynie szybko stał się czołowym zawodnikiem III i II ligowych drużyn kraju: początkowo >STOMILU<, a następnie >ZJEDNOCZENIA<, ostatnio zaś >WARMII< Olsztyn. Z tymi drużynami święcił też największe triumfy sportowe: zdobywając kilkanaście tytułów Mistrza i WICE-Mistrza naszego województwa i kraju. Swoja ulubioną pasję brydżową szeroko propagował w terenie, a nawet pośród pracowników Gospodarstw Rolnych. Od końca lat 90 ub. wieku grywał już nieco rzadziej, oddając się innym obowiązkom i pasjom, których miał w życiu bardzo wiele. Ostatni raz przy stoliku spotkał się z swoim partnerem Kierznowskim w Andrzejki w ub. roku, gdzie obok gry powspominał z kolegami „stare dawne czasy”.

     Inną pasją Kuby, choć nie ostatnią – i to czasów pracy na Wybrzeżu – były rasowe i mądre p s y, które przez prawie 40 lat były jego ulubieńcami (nieraz czasowo kłopotliwymi). Jeszcze niedawno można było spotkać Kubę na spacerze z kolejnym psem na terenie kortowskiego parku czy przystani żeglarskiej AZS. Ostatnio obowiązek ten spadł na żonę Krystynę!

      Od 1996 roku zmienił profil swoich zainteresowań zawodowych, przerzucając się z ginącego obecnie rolnictwa na ubezpieczenia. Początkowo pracował w >PZU< Olsztyn, a następnie w >COMPENSIE<. Tę ostatnią działalność prowadził niemal aż do śmierci. Przez okres ponad roku przyuczał też do zawodu ubezpieczeń starszego syna Bartosza, który praktycznie objął już schedę zawodową po doświadczonym sw ubezpieczeniach Ojcu.

     Barwną stroną życia Andrzeja Czernika były jego 3 żony: Lucyna, Hanna i Krystyna. Z drugiego związku z Hanną Budsławską miał 2 synów: Bartosza i Jakuba oraz ukochane wnuki Olafa i Igę od syna Bartosza.

    Andrzej CZERNIK – KUBA - od prawie 5 lat wyjątkowo dzielnie zmagał się z chorobą nowotworową, która zwłaszcza w ostatnim roku śmiertelnie nasiliła się. Po 3 ciężkich operacjach z komplikacjami, chemii i radioterapii oraz fachowej opieki lekarskiej – niestety walkę tę Wielki KUBA przegrał.

       W tych trudnych miesiącach choroby i bólu dla Zmarłego – a także cierpliwej i wyrozumiałej małżonki prof. Krystyny – cierpienia mu starali się ukrócić liczni lekarze, pielęgniarki i szpitale:

       Zmarły życzył sobie wymienić te nazwiska, którzy z nim wytrwale walczyli.

         A byli to : dr Teresa Niczyperowicz, dr Tadeusz Peterleitner, lekarz rodzinny Barbara Brzozowska wraz z prywatną pielęgniarką mgr Joanna Szwedo – z Domowej Stacji Opieki >CARITAS<  i >Hospicjum<.

 

   W nocy 20/21 grudnia 2011 roku – co ciekawe w kolejną rocznicę śmierci swego Ojca, odszedł „KUBA” CZERNIK na „Wieczną Wartę”: zawodową, sportową, kabaretowo-kulturalną i towarzyską!

         

         Odszedł w trudnej, ale i pogodnej walce z chorobą we własnym domu, w obecności ulubionej pielęgniarki, ukochanej żony Krystyny i syna Bartka.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!

prof. Janusz Guziur

 

 

Komentarze nie są dozwolone.