Na rodzinnym pikniku w Stężycy

W niedzielne popołudnie wybrałem się z synem Maciejem do Nadraduńskiego Centrum Turystyczno-Rekreacyjnego w Stężycy, gdzie odbywał się piknik rodzinny, którego organizatorem była partia Prawo i Sprawiedliwość. W wydarzeniu wziął udział premier Mateusz Morawiecki.

Od córki Magdaleny, która od 14 lipca do 28 września przebywa w Italii otrzymałem zadanie, żebym przysłał jej zdjęcie z premierem w próbowaniu na rękę. Naturalnie, przywitałem się ze znakomitym gościem (na zdjęciu), ale do próbowania na rękę nie doszło, bo gdy premier zszedł ze sceny amfiteatru, otoczyła go rzeka ludzi i ta rzeka szła za nim i szła. Dlatego nie doszło do prawdziwej próby rąk. Była za duża ciasnota. Zresztą, podczas przywitania 10 kwietnia ub. roku po otwarciu pomnika smoleńskiego na Pl. Piłsudskiego odczułem, że pan Mateusz ma dłoń Szopena a nie siłacza.
Ponadto ochroniarze nie pozwalali na dodatkowe elementy w tym orszaku jego zwolenników.
Dziękuję za kwartalnik 5 PLUS X. Już połknąłem jego zawartość. Oprócz działki uprawiam systematycznie sport, głownie kolarski i siłowy. 2 czerwca wziąłem udział w kolarskiej Kaszebe Runda na 125 km. Byłem dwa, trzy cztery razy starszy od 835 uczestników na tym dystansie. Ukończyłem na 466 m-scu. 125 nie zniosło trudów wyścigu, gdy z była wysoka temperatura.

Z ukłonami Tadeusz Gawlik

absolwent WSR 1966




Komentarze nie są dozwolone.