Różaniec do granic

Organizatorem „Różańca do granic” jest fundacja „Solo Dios Basta”. Modlitwa wzdłuż granic Polski była odpowiedzią na prośbę o codzienne odmawianie Różańca, którą Matka Boża wyrażała 140 lat temu w Gietrzwałdzie i 100 lat temu w Fatimie. Inicjatywę tę podjęły 22 przygraniczne diecezje. W niedzielę 8 października 2017 r. odbyły się modlitwy o pokój dla Polski i całego świata. Wierni gromadzili się w kościołach stacyjnych, gdzie o godz. 10.30, wysłuchali konferencji maryjnej i wzięli udział we mszy oraz adoracji Najświętszego Sakramentu. Stamtąd wyruszyli do wyznaczonych „stref modlitwy”, w których o godz. 14 rozpoczęła się modlitwa różańcowa. Natomiast o godzinie 15, w przerwie modlitw różańcowych, odmówili koronkę do miłosierdzia bożego.

Koordynatorem akcji „Różaniec do granic” w archidiecezji warmińskiej był ks. kanonik Bartłomiej Matczak. Ja wraz z małżonką Elżbietą pielgrzymowaliśmy autokarami z grupami wiernych z olsztyńskich parafii: pod wezwaniem św. Jakuba, Najświętszego Serca Pana Jezusa, św. Wojciecha, św. Franciszka z Asyżu do kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Górowie Iławeckim. W grupie tej byli także członkowie Klubu Inteligencji Katolickiej na czele z panią prezes Wandą Czerwińską. Do tego kościoła przybyła również grupa wiernych z płockiej diecezji oraz pojedyncze osoby z całego kraju. Podczas eucharystii piękną homilię wygłosił ks. infułat Adolf Setlak, który także przewodniczył mszy świętej. W koncelebrze uczestniczyło 12 księży, w tym nasz duszpasterz akademicki ks. kanonik Mirosław Hulecki oraz ks. kanonik Józef Gawrylczyk, proboszcz górowieckiej parafii oraz ks. mitrat, dziekan Jan Łajkosz z kościoła grekokatolickiego także w Górowie. W homilii ks. infułat między innymi podkreślił, iż różaniec po eucharystii jest najważniejszą modlitwą i największą bronią człowieka w walce ze złem. Ponad 500 wiernych modliło się w ogólnej intencji o pokój dla Polski i całego Świata oraz w intencjach osobistych. Jeden z kapłanów ks. Radosław Czerwiński przez całą mszę świętą posługiwał, udzielając sakramentu pokuty.

Po mszy świętej oraz adoracji Najświętszego Sakramentu część wiernych udała się do pięciu stref modlitewnych w: Górowie Iławeckim (przy siedzibie Straży Granicznej), w Kamińsku (przed zakładem karnym) oraz w Gałajnach, Tolku i Wojciechach. Po mszy świętej strażacy poczęstowali przybyłych pyszną grochówką i herbatą. Trzy autokary z olsztyńskimi wiernymi udały się do Kamińska, gdzie różaniec prowadzili księża Dawid Hulecki z katedralnego kościoła pod wezwaniem św. Jakuba oraz Radosław Czerwiński z kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Niektórzy wierni uczestniczyli także w odmawianiu różańca „na wodzie” Część uczestników niedzielnej akcji „Różaniec do granic” z diecezji położonych w woj. warmińsko-mazurskim będzie modliła się podczas rejsu statkiem pasażerskim po Zalewie Wiślanym. Parafia pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Sępopolu natomiast zorganizowała spływ po rzece Łynie dwoma turystycznymi katamaranami, które zabrały po kilkunastu pasażerów. Katamarany wyruszyły ze stanicy wodnej w Stopkach w stronę odległej o ok. 4 km granicy z obwodem kaliningradzkim.

Na Warmii i Mazurach we wspólną modlitwę włączyły się także wierni obrządku grekokatolickiego. Na przykład grupa pielgrzymkowa grekokatolików z okolic Pieniężna uda się najpierw do kościoła stacyjnego pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Zagajach, a potem do „strefy modlitwy” we wsi Bieńkowo, gdzie odmówili różaniec w języku ukraińskim. W diecezji elbląskiej w modlitwach uczestniczyło ok. 40 Rosjan. Grupa przyjechała z werbistą o. Jerzym Jagodzińskim, który od siedmiu lat jest duszpasterzem w rejonie gwardiejskim, poleskim i prawdińskim obwodu kaliningradzkiego.

Jako członek dwóch róż różańcowych, tj. przy kościele katedralnym pod wezwaniem św. Jakuba w Olsztynie oraz przy kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Ostrobramskiej wraz z małżonką Elżbietką oraz przyjaciółmi Tereską i Andrzejem Wilkami przeżyliśmy tę pielgrzymkę i modlitwy w sposób wzniosły, przynoszący nam radość z wychwalania Boga i Bożej Rodzicielki.

Władysław Płoski

 


Komentarze nie są dozwolone.