Zarośnięci trawą

Na planie Olsztyna figuruje ulica Jana Baczewskiego, działacza polskiego na rzecz polskości Warmii, ale faktycznie jej nie ma, ponieważ zniknęły tabliczki z nazwą, a i domów przy niej nie wybudowano. Istnieje natomiast pomnik nazwany przez autorkę książki pt. „Walka, męczeństwo, cmentarze” – obeliskiem. Nie jest on okazały, zwłaszcza teraz, gdy trawa jest tak wysoka, że nie widać krzyży z betonu.

Napisy informacyjne oznajmiają, że spoczywają w tym miejscu prochy około 4.700 ofiar zamordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej. Pośród nich są jeńcy polscy, sowieccy i francuscy, działacze polscy na Warmii i Mazurach oraz pacjenci szpitala psychiatrycznego, który znajdował się w Kortowie. Na obelisku wykuto: „Ofiarom terroru hitlerowskiego”.

Na załączonych zdjęciach widać, że ten ważny dla historii dziejów Polski pomnik jest zaniedbany, nawet nikt nie kosi trawy na mogiłach. A przecież obok tego miejsca każdego dnia przechodzi wielu mieszkańców grodu nad Łyną a w miejskim ratuszu są odpowiednie referaty do opieki nad takimi miejscami .

Tekst i zdjęcia Feliks Walichnowski


Komentarze nie są dozwolone.