Młodzieżowych wspomnień czar

Ponad 60 lat temu po likwidacji Związku Młodzieży Polskiej w wielu województwach w kraju podjęto próby utworzenia organizacji zrzeszającej młodzież wiejską. Na przełomie listopada i grudnia 1956 roku powołano Komitet Przygotowawczy Krajowej Narady Młodzieży Wiejskiej, który wystąpił z propozycją utworzenia organizacji zrzeszającej młodzież wiejską. Miała to być w pełni samodzielna organizacja, kierująca się demokratycznymi zasadami, współdziałająca z PZPR i ZSL.

Utworzony wówczas Związek Młodzieży Wiejskiej istniał do 1976 roku, kiedy to z połączenia trzech organizacji młodzieżowych (Związku Młodzieży Socjalistycznej, Związku Młodzieży Wiejskiej i Socjalistycznego Związku Młodzieży Wojskowej) powstał Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej.

Pielęgnowanie tradycji

W Olsztynie    Związek Młodzieży Wiejskiej odrodził sie na początku lat 80. Przy Zarządzie Wojewódzkim powstała Komisja Historyczna, której przewodniczącym był były wieloletni „szef” wojewódzkiej organizacji inż. Józef Dubiak. Liczyłem się z Jego zdaniem, ceniłem Jego wiedzę, doświadczenie, niekoniunkturalne poglądy i autorytet moralny. Był jakby instytucją zdrowego rozsądku, realistycznej oceny wydarzeń i  ludzi.

Z ziemi sieradzkiej na Warmię i Mazury przybył w 1951 roku, by podjąć naukę w Wyższej Szkole Rolniczej. Po otrzymaniu dyplomu został najpierw asystentem u profesora Dyzmy Gałaja, a później etatowym pracownikiem ZW ZMW. Całe swoje życie zawodowe i społeczne poświęcił temu regionowi. W jego rozwój wniósł wiele trwałych i cennych wartości. Był jedną z czołowych postaci ruchu młodowiejskiego. Był współzałożycielem Związku Młodzieży Wiejskiej w kortowskiej uczelni i delegatem olsztyńskiego środowiska na I Krajowy Zjazd ZMW. Przez wiele lat pełnił funkcje wiceprzewodniczącego i przewodniczącego Zarządu Wojewódzkiego Związku Młodzieży Wiejskiej w Olsztynie. Był znakomitym organizatorem, patriotą i cenionym wychowawcą wielu pokoleń ruchu młodzieżowego.  Po zakończeniu pracy w ZW ZMW był wiceprezesem Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, pełnił kierownicze funkcje w PZU, Olsztyńskich Zakładach Drobiarskich i związkach zawodowych.

Komisja Historyczna skupiła wielu byłych działaczy związku. To właśnie Komisja zorganizowała dwa pierwsze spotkania byłych działaczy ZMW z lat 1957- 1973.   Byłem członkiem Komisji i uczestnikiem obu pierwszych spotkań w Zalesiu i Tomaszkowie.

Józef Dubiak wielokrotnie wspominał początki ZMW. Przytoczę niektóre jego wypowiedzi:

-W dniach 10 i 11 lutego 1957 odbyła się w Warszawie Krajowa Narada Młodzieży Wiejskiej. Podstawą do dyskusji był referat wygłoszony przez Józefa Tejchmę. Jako naczelne zadanie przed przyszłym związkiem stawiał reprezentowanie interesów i praw młodzieży, zwiększenie jej roli i aktywności w życiu państwowym, rozwijanie i umacnianie sojuszu robotniczo-chłopskiego, wnoszenie jak największego udziału w walkę o odnowę życia wsi we wszystkich dziedzinach…

-Związek Młodzieży Wiejskiej był organizacją otwartą dla młodzieży o różnych poglądach politycznych i światopoglądzie. Swoją działalnością związek w znaczący sposób przyczynił się do awansu społeczno-zawodowego i oświatowego młodzieży wiejskiej. To właśnie ze Związkiem Młodzieży Wiejskiej wiąże się awans cywilizacyjny polskiej wsi i jej młodego pokolenia. Wartością najcenniejszą byli jednak członkowie ZMW, wychowani w duchu demokracji i twórczej pracy dla Polski, wsi, ale i dla siebie.  Odzyskana została wówczas przez wieś część swobód ekonomicznych, tworzył się również klimat do aktywności społeczne…

Od 1997 roku następcą Komisji Historycznej jest Komitet Organizacyjny Koleżeńskich Spotkań ZMW w Olsztynie w składzie: Leon Szeląg, przewodniczący, Wanda Zrajkowska, Irena Olszak, Wojciech Wacewicz i Andrzej Nowak. Przez kilka lat byłem członkiem tego gremium. Komitet ten zorganizował 16 spotkań byłych działaczy ZMW.  Od kilku lat uczestniczą w nich delegacje iławskiej grupy Stowarzyszenia ” Pokolenia”. Współorganizatorami ostatnich spotkań byli działacze terenowi ZMW. Na przykład gospodarzami ubiegłorocznego spotkania w Świętej Lipce, perle Warmii i Mazur byli kętrzyńscy działacze ZMW koledzy Janusz Kurowski i Adam Ślimak z małżonkami Urszulą i Hanną. Natomiast gospodarzami ostatniego spotkania w Węgorzewie byli koledzy: – Eugeniusz Faj, były przewodniczący Zarządu Powiatowego ZMW i Tadeusz Ciborski, były przewodniczący Zarządu Miejskiego.

W Mamerkach

Po zakwaterowaniu w Ośrodku PTTK w Węgorzewie Eugeniusz Faj zawiózł nas do Muzeum II wojny mieszczącym się w schronach Centrum Dowodzenia i Łączności Wermachtu, gdzie naszym przewodnikiem był Ryszard Karuzo. Tu w czasie wojny było ponad trzydzieści żelbetowych obiektów i mnóstwo baraków. Po wojnie baraki te zdemontowano i przewieziono do Warszawy, gdzie zbudowano z nich osiedle dla budowniczych Pałacu Kultury, a później przekazano je studentom (akademiki w Jelonkach).

Właściciel muzeum odtworzył wnętrza każdego z pomieszczeń schronu (ponad 600m2). Dzięki temu mogliśmy przenieść się w czasie i znaleźć się w jednym z najważniejszych centrów dowodzenia III Rzeszy. Przez to miejsce przechodziły najważniejsze rozkazy dla wojsk Wehrmachtu podczas II wojny. Przez 4 lata próbowano pokonać ZSRR. Nad brzegiem jeziora stała willa głównego kwatermistrza, gdzie zbierali się spiskowcy szykujący zamach na Hitlera. To z tego miejsca wysłany został rozkaz o stłumieniu Powstania Warszawskiego.     Dodatkową atrakcją jest 30 metrowy podziemny tunel łączący dwa schrony. To tu był przywożony Erich Koch, były gauleiter Prus Wschodnich, z więzienia w Barczewie w celu wskazania miejsca ukrycia Bursztynowej Komnaty. W tym muzeum znajduje się replika jej fragmentu.

Po powrocie piekliśmy kiełbaski i popijaliśmy piwko, a wieczorem odbyła się uroczysta kolacja, podczas której przygrywał węgorzewski zespół muzyczny.

W podniosłej atmosferze

Siedzimy w dużej sali. Rozglądam się dookoła i wśród obecnych dostrzegam najstarszych działaczy Związku, w tym wielu absolwentów kortowskiej uczelni, a wśród nich: – Irenę Kropiewnicką, Teresę Heigelmann, Jerzego Kwiatkowskiego, Jerzego Osińskiego, Eugeniusza Nowickiego, Wandę i Grzegorza Zrajkowskich. Zobaczyłem także Janinę Kulig, lek. Wacława Awiżenia z małżonką, Aleksandra Raisza z małżonką, Stanisława Wasylowa z małżonką i wielu, wielu innych. Jerzy Kwiatkowski przewodniczącym ZW ZMW był zaledwie niecałe półtora roku, gdyż partie uzgodniły, że przewodniczącym będzie członek PZRP.  Jerzemu przypięto srebrną odznakę ” Zasłużony dla Warmii i Mazur”, odwołano ze stanowiska i …pozostał bez pracy.  Dzięki pomocy przyjaciela ze studiów został zatrudniony w Zakładzie Doświadczalnym PAN w Popielnie, a po kilku latach został ekspertem FAO w Mongolii i Zanzibarze. Spośród obecnych wiceprzewodniczącymi ZW ZMW byli Irena Kropiewnicka i Jerzy Osiński (późniejszy wiceminister dwóch resortów). Natomiast Grzegorz Zrajkowski wspólnie z nieobecnymi na tym spotkaniu Ryszardem Dobkiem, Zenonem Jaraczewskim, Stanisławem Wolskim Stanisławem i Zygmuntem Zielińskimi, oraz nieżyjącymi Eugeniuszem Litwinem, Ignacym Uszyńskim, Emilem Radziwołkiem, Edwardem Misiarczykiem i innymi współtworzyli w Kortowie studencką organizację ZMW. Teresa Lis (Heigelmann) i nieobecna Hanna Zipser (Czoska) prowadziły pierwszy klub ZMW „Baba Jaga”. Ryszard Jankowski założył studencki teatrzyk kukiełkowy „Miś”, który wystawiał bajki w wiejskich świetlicach wiejskich. Leon Szeląg i nieobecny Andrzej Nowak najpierw kierowali studencką, a później wojewódzką organizacją ZMW. Spośród obecnych studencka organizacją kierowali także: Tadeusz Sokołowski i Bolesław Pilarek. Studencką organizacją i Krajowym Zarządem kierował Stanisław Gabrielski.  Spośród absolwentów wiceprzewodniczącymi ZW ZMW byli także: Bohdan Radwaniecki, Władysław Dubacki, Jerzy Konarzycki, Władysław Łaszyn,Wojciech Wacewicz i Władysław Mańkut. Natomiast pierwszymi przewodniczącymi ZW ZMW byli Marian Dudzik i Józef Fajkowski.

Z zamyślenia wyrywa mnie doniosły głos Eugeniusza Faja, który serdecznie powitał wszystkich 70.  byłych działaczy, którzy przyjechali z różnych regionów w kraju i z Toronto. Podziękował za wsparcie działaczom szczebla wojewódzkiego, czyli:- Leonowi Szelągowi, Wandzie Zrajkowskiej Irenie Olszak i Wojciechowi Wacewiczowi. Poinformował zebranych, że Zarząd Krajowy Związku Młodzieży Wiejskiej przyznał odznaczenia byłym działaczom ZMW. Medalem im. Ignacego Solarza uhonorowano: Zygfryda Gładkowskiego, Tadeusza Ciborskiego, Jadwigę Zubek, Mariana Podziewskiego i Piotra Tymofiejskiego. Złote Odznaki ZMW otrzymali: – Krzysztof Adamejtis, Stanisław Kucharski, Jerzy Jakubiak, Józef Olszewski i Józef Pawlik. Wszystkim zebranym wręczył śpiewniki z lat 60. i 70. Uczestnicy spotkania przy akompaniamencie orkiestry śpiewali następujące piosenki: Bandera Rosa, Ukochany kraj, To były piękne dni, Nie wrócą te lata, Tych lat nie odda nikt,  konik Milion  ałych roz, Konik.

Aktu dekoracji dokonali byli przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego ZMW w Olsztynie Jerzy Kwiatkowski i Leon Szeląg.

Zygfryd Gładkowski inicjator organizowanych w latach 60. wspólnie z redakcją tygodnika rolniczego ” Nasza Więś” w wyróżniających sie gminach festynów „Węgorzewo na mecie 66″, dziękując za odznaczenia, przypomniał, że w latach 50. był sekretarzem Komitetu Powiatowego PZRP i sprzyjał Związkowi Młodzieży Wiejskiej, ponieważ na tym terenie dominowało rolnictwo. Były tylko dwa niewielkie zakłady pracy. Nie chcąc dopuścić do niezdrowej rywalizacji między młodzieżowymi organizacjami, nie wyraził zgody na zorganizowanie Związku Młodzieży Socjalistycznej. Z czasem okazało się, że w kraju były tylko dwa powiaty, gdzie był tylko Związek Młodzieży Wiejskiej, czyli w Węgorzewie i Przeworsku. Byli działacze ZMW z Węgorzewa odwiedzili kolegów z Przeworska, a Ci za rok złożyli rewizytę. Zygfryd Gładkowski z ogromną atencją wspominał lekarza Janusza Kasprzyka, który pracując w Węgorzewie tworzył w terenie wiejskie szkoły zdrowia. W tym czasie w Węgorzewie były tylko trzy samochody służbowe, wiec sekretarz Gładkowski dwoił sie i troił, żeby „zorganizować” samochód lekarzowi. Bywało, że brał samochód niby dla siebie, a wykorzystywał go, żeby zawieźć lekarza na spotkanie z wiejską młodzieżą. Przy okazji podszkolił sie z medycyny.

Przy okazji warto przypomnieć poglądy Ignacego Solarza, współtwórcy Związku Młodzieży Wiejskiej i uniwersytetów ludowych.

-„I oto przychodzimy dziś, my od uniwersytetów wiejskich, dobyć na światło lekceważone wartości rzetelne. Rzekomo ubogim, ukazujemy ich bogactwo w duszach osobnych, i w duszy łącznej, budzimy czynne obywatelstwo w gazdostwie ducha społecznego, w kulturze. Wykopujemy zagrzebane wstydliwie skarby, by nimi odnowić jałowiejące życie wspólne. Bierne trzy ćwierci narodowego surowca czynimy tą drogą podmiotem życia, twórczym żywiołem społecznym, budującym z własnej inicjatywy i pomysłowości wspólną przyszłość. Od demokracji konsumpcyjnej /…/ przechodzimy do demokracji tworzącej. Nie ino o same urządzenia polityczne nam chodzi, nawet jeszcze i nie o sam gospodarczy, nowy ład, ale także i głównie o odwagę i zdolność mas ludowych do współtworzenia kultury ducha” – napisał Solarz w rozprawie „Na czym polega »ludowość« Wiejskiego Uniwersytetu”.

Stojący przy Eugeniuszu Faju Tadeusz Coborski dumnie dzierżył w dłoniach sztandar, który kierowana przez niego miejska organizacji otrzymała w 1971 roku. Przypomniało mi to szczególne wydarzenie, jakie miało miejsce w okresie mojego kierowania Zarządem Uczelnianym ZMW w WSR w Olsztynie, a było nim otrzymanie w 1965 roku przez uczelnianą organizację sztandaru i wręczenie tysięcznej legitymacji ZMW Tadeuszowi Fiołnie (w tym czasie byliśmy największą studencką organizacją ZMW w kraju).

Po oficjalnej części wszyscy ruszyli w tany, do których przygrywała dwuosobowa węgorzewska orkiestra, preferując melodie z lat 60. i 70. Przy obficie zastawionych stołach wspominaliśmy dawne czasy i bawiliśmy sie do godziny 3.

W Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie

Następnego dnia po śniadaniu zwiedziliśmy istniejące od 1991 roku Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie. Naszym przewodnikiem była Małgorzata Stępniak, specjalista do spraw edukacyjnych. Z jej wypowiedzi wynikało, że historia węgorzewskich zbiorów muzealnych sięga lat sześćdziesiątych XX wieku, kiedy to grupa miłośników regionu rozpoczęła gromadzenie różnego typu zabytków. Obecnie działalność Muzeum skoncentrowana jest wokół kultury ludowej (materialnej i niematerialnej) oraz historii wszystkich grup etnicznych oraz narodowościowych zamieszkujących współcześnie i w przeszłości Polskę północno – wschodnia. Gromadzone są tu muzealia z obszaru województwa warmińsko – mazurskiego oraz z terenów macierzystych dzisiejszych mieszkańców tego regionu. W zbiorach znajdują się między innymi przedmioty codziennego użytku, sprzęt gospodarczy, tkaniny i odzież, akcesoria obrzędowe i sztuka ludowa.  W zbiorach są także zabytki historyczne i archeologiczne. Przy Muzeum znajduje sie Park Etnograficzny, gdzie eksponowane są budowle wiejskie i małomiasteczkowe. W skansenowskich pomieszczeniach działają pracownie rękodzielnicze. Na przykład w pracowni tkackiej powstają niepowtarzalne tkaniny, od prostych szmaciaków i krajek po tkaniny dwuosłonowe i sejpaki.

X X X

O ocenę poprosiłem dr. Leona Szeląga, przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego Koleżeńskich Spotkań ZMW w Olsztynie.

- Jestem bardzo zadowolony, że mimo postępującego czasu i wieku każdego z nas tak wiele koleżanek i kolegów przybyło na spotkanie do Węgorzewa z dość odległych miejscowości z kraju i z województwa. Świadczy to o tym, iż ukształtowane dawne koleżeńskie więzi w nas tkwią a potrzeba spotkań nie ustaje. Jestem przekonany, że  zaangażowanie kolegów Gienka Faja i Tadeusza Ciborskiego w przygotowanie  bogatego i atrakcyjnego  programu 18 już spotkania stworzyło  warunki do dobrej atmosfery spotkania i niezapomnianych wrażeń z pobytu w Węgorzewie. Ta impreza z udziałem licznej grupy miejscowego aktywu z kół i zarządów gminnych ZMW stanowi dobry akcent na 60 – lecie powstania związku. Jako przewodniczący Komitetu Organizacji Spotkań Koleżeńskich zapowiedziałem, że postanowiliśmy zorganizować jeszcze 19 i 20 spotkanie, co spotkało się z radosnym przyjęciem obecnych.

 

Bolesław Pilarek

zdj. Eugeniusz Faj i Jan Olszak


Od lewej Melania Wacewicz, Wojciech Wacewicz, Leon Szeląg, Maria Szeląg, Grzegorz Zrajkowski, Wanda Zrajkowska, Zygfryd Gładkowski

Przy suto zastawionych stolach  wspominano czasy działalności w ZMW

Na zdjęciu stoją od lewej: Jerzy Kwiatkowski,  Krzysztof Adamejtis,  Józef Pawlik,  Eugeniusz Faj,  Tadeusz Ciborski,  Leon Szeląg,  Piotr Tymofiejski,  Jadwiga Zubek,  Zygfryd Gładkowski

Komentarze nie są dozwolone.