ROSNĄ DOMY I… CENY

W Mielnie położonym blisko Koszalina – nadmorskim kurorcie od dawna odwiedzanym przez mieszkańców wspomnianego miasta oraz licznych wczasowiczów z całej Polski i Niemiec, nie wszystkich cieszą betonowe apartamentowce, powstające jak grzyby po deszczu. Część tych budynków wybudowano przy plaży, niszcząc lasy, część wydm i ścieżki spacerowe. Wielka budowa trwa nadal i ostatnio dobrano się do nadbrzeża jeziora Jamno. Jeszcze w maju nie rozpoczęto budowy „apartamentowców”, ale już wyrąbano kawał lasu, zbudowano potężną bramę i wywieszono tablicę: „Teren prywatny. Wstęp wzbroniony”. Takie tablice w Mielnie spotykamy przy każdej uliczce ongiś dostępnej dla każdego wczasowicza i tubylca.

A jeśli powstają okazałe gmachy wyposażone w kawiarnie i restauracje, to i ceny w gastronomii rosną (nie mówiąc o wygórowanych cenach hotelowych).

Podajemy jadłospis i ceny z końca maja 2017 r.:

Okazały hotel „Unitral” – zupa 12 zł, polędwica wołowa 25 zł, piwo 10 zł. Restauracja „dune” – przystawka z tatara wołowego 36 zł, bulion 21 zł, zupa rybna 39 zł, porcja polędwicy wołowej 89 zł, befsztyk 48 zł, porcja kurczaka 39 zł, deser 20-25 zł. Restauracja „Planeta” – przystawka z ryby 28 zł, wszystkie zupy po 16 zł, polędwica wieprzowa 42 zł, stek z polędwicy wołowej 68 zł, deser 16 zł. W starusieńkiej „Meduzie” tatar kosztuje 26 zł, zupa rybna 18 zł, łosoś na szpinaku 46 zł, polędwica wołowa 64 zł, lody 18 zł.

Więcej zapłacimy w lipcu i sierpniu.

Dla porównania w atrakcyjny i wzorowo administrowanym Bałtyku” za smaczne i obfite pożywienie całodzienne zapłacimy w całym sezonie 50 zł. Właścicielowi to się opłaci, a bywalcy są zadowoleni i od morza dzieli ich tylko pasmo lasu i wydmy, których nie zniszczono.

Łza się w oku kręci, bo pamiętam tanie wyżywienie i noclegi w domach FWP, wieczorki w „Meduzie” – nadmorskiej restauracji będącej własnością tej instytucji, niskie ceny w bufecie, bezpłatne kosze wiklinowe na plaży… Przez całe Mielno można było przejść ścieżkami leśnymi, podziwiać roślinność na wydmach i słuchać szumu morza… Teraz tylko szum morza pozostał z tamtych lat.

Feliks Walichnowski – International Federation of Journalists

Zdjęcia – Elżbieta Walichnowska

 

Komentarze nie są dozwolone.