Kapituła Nagrody im. Profesora Jana Baszkiewicza przyznała dr. Przemysławowi Piotrowskiemu I Nagrodę w konkursie za najlepszą monografię autorską w zakresie nauk o polityce wydaną w Polsce w 2019 i 2000 roku.

25 listopada br., w auli im. J. Baszkiewicza przy Krakowskim Przedmieściu, odbyła się Uroczysta Gala Święta Uniwersytetu Warszawskiego. Podczas Ceremonii Dziekan Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych dra hab. Daniela Przastka dokonał wręczenia nagród w prestiżowym Konkursie im. prof. Jana Baszkiewicza na najlepszą monografię autorską w zakresie nauk o polityce wydaną w Polsce w 2019 i 2020 rok. Spośród prac zgłoszonych przez badaczy z polskich uczelni nagrodę I stopnia uzyskała książka pracownika INP UWM dr P. Piotrowskiego zatytułowana „Thatcheryści i torysi”. Spór wokół rządów Żelaznej Damy oraz ideologicznego oblicza brytyjskiego konserwatyzmu” wydana przez Instytut Nauk Politycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie w 2019 roku.

Kapituła Nagrody im. Profesora Jana Baszkiewicza przyznała również Nagrody II stopnia dwóm publikacjom pracowników Uniwersytetu Warszawskiego. Wyróżnieni w ten sposób zostali dr. hab. Alicja Curanović za pracę „Przeznaczeni do wielkości! Poczucie misji w polityce zagranicznej. Przypadek Rosji” oraz prof. Włodzimierz Anioł za książkę „Trzecia Rzeczpospolita w trzech opowieściach. Wokół polskich przemian 1989-2019”.

ilustracja 1

O Nagrodzie im. profesora Jana Baszkiewicza oraz jego dziele naukowym

Przyznawana jest zgodnie z wolą zmarłego prof. dr. hab. Jana Baszkiewicza, wybitnego politologa, prawnika, historyka idei, dzięki zasobom, które pozostawił do dyspozycji jej wykonawcom. Zgodnie z wolą Profesora Nagroda ma przyczynić się do utrwalenia uniwersyteckiej tradycji, zgodnie z którą wyrastające ponad przeciętność dokonania powinny zostać, dzięki wyróżnieniom, zauważone, zachowane w pamięci i służyć wszystkim za wzór i przykład. Dzieło Jana Baszkiewicza wyrasta z refleksji scalającej różnorodne rejestry ludzkiej mądrości. Pozwala widzieć szeroko rozumiane studia dotyczące polityki jako wyzwanie, które pokusom błahości, pospolitości i schematyzmu przeciwstawia siłę nieuznającego kompromisów talentu i oryginalności. Troska o utrwalenie tego przesłania przyświeca też Kapitule Nagrody im. Profesora Jana Baszkiewicza oceniającej zgłoszone w konkursie prace.

O „Thatcherystach i torysach”

Recenzent wydawniczy „Thatcherystów i torysów”, prof. dr hab. Stanisław Filipowicz, odnotował m.in., że są one „pierwszym w polskiej literaturze przedmiotu gruntownym (…) studium brytyjskiej polityki konserwatywnej (...) uwzględniającym zarówno dziedzinę policy making jak też sferę (...) głębszej refleksji związanej z poszukiwaniem ideologicznych formuł legitymizacji.” Jej zaletą jest to, że „refleksja dotycząca losów idei kształtujących osnowę brytyjskiego konserwatyzmu staje się jednocześnie namysłem dotyczącym przemian związanych z wyzwaniami późnej nowoczesności.”

„Thatcheryści i torysi” są konfrontacją bardzo różnych poglądów na związki konserwatyzmu i liberalizmu w brytyjskiej tradycji politycznej. Są też zarazem próbą oddania sprawiedliwości zarówno entuzjastom jak i przeciwnikom aliansu obu tych stanowisk. Z tej właśnie perspektywy dowodzą tezy, iż autentyczność Żelaznej Damy jako reprezentanta „torysowskiego narodu” pozostawała w istotnym związku z tym, że konserwatyzm jej rządów posiadał oblicze plebejskie, a nie arystokratyczne; jego przesłanie było przestrogą nie przed rebelią mas, lecz aberracją elit.

Innymi słowy, książka ta przekonuje, iż na polityczne dziedzictwo Margaret Thatcher można patrzeć jak na manifestację doktryny nowej prawicy, ale też i tradycjonalistycznej odmiany toryzmu. Jest to, nawiasem mówiąc, jeden z powodów, dla których thatcheryzm może być obecnie traktowany jako jeden z kamieni węgielnych pozimnowojennego liberalnego konsensusu, a jednocześnie jako istotne źródło inspiracji dla konserwatywno-populistycznych nurtów jego kontestacji. „Thatcheryści i torysi” wypełniają również lukę dotyczącą wyobrażeń na temat konserwatyzmu brytyjskiego. Unaoczniają, że nie jest on wyłącznie prawicowym liberalizmem; o tyle, o ile istnieje torysowski tradycjonalizm, który kompetentnie i z wiarą kwestionuje roszczenia umysłu liberalnego do statusu superarbitra współczesnej debaty brytyjskiej, nie dając jednocześnie podstaw do wiarygodnych oskarżeń o wrogość wobec parlamentaryzmu definiowanego w terminach poliarchii czy nomokracji. „Thatcheryści i torysi” uzmysłowiają też fakt, iż opcja torysowskiego tradycjonalizmu nie jest jedynie dziełem Rogera Scrutona, lecz także myślicieli takich jak Elie Kedourie, Thomas E. Utley czy zwłaszcza Maurice Cowling.

ilustracja 2

Aktualności PTNP

Źródła nie znaleziono