Chcielibyśmy zrobić coś więcej
Półka do dzielenia się wegetariańskim jedzeniem, wspólny czajnik – to niektóre z pomysłów pojawiających się podczas uniwersyteckiego JAM-u projektowego. W środę 17 listopada przez 8 godzin, 80 uczestników podzielonych na 10 zespołów w 5 grupach tematycznych wypracowywało konkretne propozycje i rozwiązania umożliwiające uczelni wdrożenie działań chroniących środowisko naturalne, ograniczających ilości odpadów, pozwalających efektywniej wykorzystywać odnawialne źródła energii. Uniwersytet chce w ten sposób aktywnie włączyć się w cele zapisane w tzw. Globalnej Agendzie 2030 – dokumencie Organizacji Narodów Zjednoczonych - wytyczającej kierunki rozwoju społeczeństw, bez szkody dla planety.
Idee zrównoważonego rozwoju były już wcześniej na UWM realizowane w kilkuletnim programie Green University, uczelnia chce jednak zintensyfikować działania i stawić czoła nowym wyzwaniom, które przynosi narastający kryzys klimatyczny.
- Jesteśmy odpowiedzialni za to, co pozostawimy następnym pokoleniom. Owszem, na UWM podejmowaliśmy różne działania, głównie w zakresie badań naukowych, ale chcielibyśmy zrobić coś więcej – badania, aplikacja wyników, ale też budowanie świadomości, że ta planeta jest naszym domem. Nie chciałbym, aby te hasła „zrównoważony rozwój” i „Green University” pozostały jedynie hasłami. Spróbujmy to przetworzyć w czyn. Zielony kolor jest kolorem nadziei – podkreślał rektor prof. Jerzy Przyborowski, przypominając, że wiele elementów polityki zrównoważonego rozwoju zapisano w strategii rozwoju uczelni na najbliższe 10 lat.
5 kolorów – 5 celów
JAM to przedsięwzięcie zorganizowane i pilotowane przez uniwersytecki Green Team, zespół ds. realizacji celów zrównoważonego rozwoju, powołany przez rektora. Z 17 celów zrównoważonego rozwoju zapisanych w Agendzie 2030 wybrano 5 obszarów, na realizacji których uczelnia chce się skupić. Zespół zaprosił do wspólnego szukania rozwiązań jak najszersze grono przedstawicieli społeczności akademickiej oraz młodzież z Uniwersyteckiego XII Liceum Ogólnokształcącego, dla którego UWM od września tego roku stał się organem prowadzącym.
Jak zaznacza Eliza Popławska-Jodko z Centrum Innowacji i Transferu Technologii UWM i członkini Green Team, odzew przeszedł oczekiwania. Przygotowano 80 miejsc, zgłosiło się natomiast tak wielu chętnych, że organizatorzy utworzyli listę rezerwową.
- Utworzyliśmy 10 zespołów 8-osobowych, które pracują w 5 grupach metodą design thinking pod okiem moderatorów – specjalnie przeszkolonych pracowników CIiTT. Każda grupa zajmuje się innym obszarem, każda jest oznaczona innym kolorem – zielonym, niebieskim, żółtym czerwonym i różowym. Np. zielona – to zrównoważony rozwój, różowa – przeciwdziałanie dyskryminacji, żółta – ograniczenie konsumpcji, czerwona – właściwa segregacja odpadów – wylicza Eliza Popławska-Jodko.
Różne spojrzenia na ten sam problem
W każdej grupie znaleźli się pracownicy Uniwersytetu, studenci oraz licealiści.
- Idea jest taka, aby spojrzeć na problem z różnych perspektyw i opracować jak najlepsze rozwiązania. I młodzi, i doświadczeni pracownicy mają wspólnie opracować pomysł, ideę, która potem będzie mogła zostać wykorzystana przez Uniwersytet – wyjaśnia Eliza Popławska-Jodko.
Zanim grupy rozpoczęły pracę przy stolikach, ruszyły w teren i przeprowadziły wywiady z pracownikami i studentami. Finalnym etapem pracy były tzw. wyzwania projektowe i pomysły na rozwiązania problemów.
- Mamy nadzieję, że dziś będzie prawdziwa burza mózgów i pojawią się świetne rozwiązania. Chcielibyśmy, aby to była impreza cykliczna, abyśmy mogli spotykać się co roku – mówi Eliza Popławska-Jodko.
Budujmy społeczność i dzielmy się
Jakie rozwiązania zaproponowały zespoły? Przede wszystkim chcą budować społeczność. Padały ciekawe propozycje, jak dzielić się żywnością i różnymi przedmiotami.
- Próbowaliśmy rozwiązać problem braku jedzenia wegetariańskiego na uczelni. Aktualnie w automatach z przekąskami mamy dużo niezdrowych czipsów, słodzonych napojów. Może udałoby się zorganizować coś w rodzaju półki do wymiany zdrowej żywności – czasami przecież ktoś ma jedzenia za dużo i mógłby się podzielić – mówi Barbara, studentka Wydziału Sztuki, pracująca w grupie zielonej.
- Pracuje się świetnie, nasza grupa jest bardzo aktywna. Wymyśliliśmy też tzw. czajnik na uczelni – aby każdy mógł przynieść swoją herbatę i zaparzyć we własnym termicznym kubeczku, aby było ekologicznie, żeby nie było tyle papieru i plastiku – dodaje inna studentka, także z grupy zielonej.
- Były fajne pomysły dotyczące ogrodów, które mogłyby powstać w kampusie, w których moglibyśmy sadzić warzywa i owoce. Świetna idea - mam nadzieję, że do zrealizowania. Pojawiły się też świetne pomysły w zakresie edukacji - wykorzystujące nowe technologie i grywalizację – wylicza Eliza Popławska-Jodko.
Co dalej?
Dlaczego UWM zdecydował się szukać pomysłów poprzez jam wyjaśnia Adriana Faraś-Bąk, zastępczyni kanclerza uczelni i przewodnicząca Green Team.
- To jest okazja do spotkania społeczności akademickiej, zarówno pracowników jak i studentów. Mamy tu też uczniów uniwersyteckiego liceum, być może naszych przyszłych studentów. Mieszanka naukowców, pracowników administracji, studentów i uczniów może wytworzyć ciekawe inicjatywy i projekty, które będą służyć rozwojowi Uniwersytetu. Możemy wykreować rozwiązania w tym momencie trudne do przewidzenia – mówi Adriana Faraś-Bąk.
Władzom uczelni zależy na ciekawych inicjatywach, realnych do wdrożenia w najbliższym czasie, zgodnych z celami zrównoważonego rozwoju. Czy te pomysły doczekają się realizacji?
- Jak najbardziej tak! Tu wypracujemy prototypy, wstępne założenia a dalej Green Team je przeanalizuje, doprecyzuje, rozpisze dalszy harmonogram, ustali budżet, zaproponuje to władzom uczelni i jeśli będzie zgoda – nie widzę przeszkód do realizacji – twierdzi Adriana Faraś-Bąk.
Ekipa Green Team nie poprzestanie na realizacji JAM-u. W planach są już kolejne działania.
- Przed nami mnóstwo pracy. Przede wszystkim inwentaryzacja zadań realizowanych przez UWM w programie Green University. Chcemy tę koncepcję kontynuować poprzez Green Team. Chcemy teraz zdiagnozować naszą sytuację w kontekście realizacji celów zrównoważonego rozwoju, ale chcemy też o tym na bieżąco informować – podkreśla wicekanclerz.
Jak dodaje Adriana Faraś-Bąk, planowane jest utworzenie specjalnej strony internetowej z informacjami o kolejnych inicjatywach.
- Bardzo wiele uniwersyteckich wydziałów już tworzy świetne rozwiązania, ale ich nie pokazuje. Chcemy je promować – konkluduje Adriana Faraś-Bąk.
Małgorzata Hołubowska