29 Lutego 2024

Aktualności


Miasteczko akademickie to bardzo ciekawy obiekt badawczy dla osób zainteresowanych krajobrazami językowymi – przekonuje dr Magdalena Makowska z Instytutu Językoznawstwa na Wydziale Humanistycznym, która badała utekstowienie Kortowa.

Czym jest krajobraz językowy? I czym wyróżnia się w tym kontekście schoolscape?

Krajobraz językowy to, najprościej mówiąc, sieć, którą tworzą obecne w danej przestrzeni miejskiej komunikaty. Badania krajobrazów językowych prowadzone pod szyldem linguistic landscape cieszą się obecnie bardzo dużą popularnością w wielu krajach. Także w Polsce przybywa badaczy, którzy analizują to, jak utekstowione są miasta i w jaki sposób komunikują się one ze swoimi stałymi i tymczasowymi użytkownikami. Pojęcie schoolscape pojawia się w literaturze w odniesieniu do sposobów utekstowienia szkół. Na potrzeby moich badań przetłumaczyłam schoolscape jako krajobraz językowy instytucji edukacyjnej, aby móc użyć tego pojęcia także w odniesieniu do badania utekstowienia przestrzeni uczelni wyższej.

W swoich badaniach skupia się pani na tekstach minimalnych, więc wyjaśnijmy, proszę, jeszcze to pojęcie.

Teksty minimalne to bardzo szczególny rodzaj komunikatów, z którymi stykamy się na co dzień i które często pełnią funkcje użytkowe, dyskretnie towarzysząc nam np. podczas poruszania się po mieście czy robienia zakupów. W moich badaniach posiłkuję się pojęciem tekstu minimalnego wg Waldemara Czachura, który definiuje tekst minimalny jako komunikat cechujący się komunikacyjnym, kompozycyjnym i powierzchniowym minimalizmem. Teksty minimalne mają zatem za zadanie w prosty i szybki sposób przekazać określoną treść, nie angażując przy tym długo uwagi odbiorcy. Aby ten cel osiągnąć, ich autorzy często wykorzystują atrakcyjne dla oka połączenia multimodalne, na które składają się różne kody semiotyczne, np. językowe i wizualne. Tekst minimalny to zwykle komunikat o niewielkim rozmiarze, ale nie jest to regułą i za minitekst można uznać też komunikat, który wprawdzie wcale nie jest małopowierzchniowy, ale cechuje się minimalizmem komunikacyjnym i kompozycyjnym. Jako przykład tekstu minimalnego można podać bilet komunikacji miejskiej, wszywkę ubraniową czy np. opakowanie jakiegoś leku. Także w przestrzeni miejskiej takich tekstów minimalnych jest bardzo dużo. Taki status mają np. znaki drogowe, tablice informujące o nazwach ulic, szyldy sklepowe, tablice pamiątkowe, ogłoszenia, reklamy, a nawet wlepki. Z uwagi na miejsce ich występowania określam je mianem tekstów miejskich i wyróżniam np. teksty miejskie regulacyjne, które organizują przestrzeń miejską, teksty miejskie infrastrukturalne, do których należą tablice umieszczane na budynkach i informujące o siedzibach różnych instytucji czy teksty komemoratywne, które służą upamiętnieniu w przestrzeni miejskiej ważnych osób lub zdarzeń.

Skąd pomysł na to, by przyjrzeć się Kortowu w takim kontekście?

Zainteresowałam się krajobrazem językowym Kortowa, przygotowując się do kolokwium naukowego pt. „Miniteksty a multiznaczenia. Małe formy semiotyczne w komunikacji współczesnej i dawnej”, w którym w maju 2022 roku uczestniczyłam na Uniwersytecie Warszawskim. Podczas tego kolokwium zaprezentowałam referat poświęcony właśnie utekstowieniu Kortowa. Miasteczko akademickie to bardzo ciekawy obiekt badawczy dla osób zainteresowanych krajobrazami językowymi, ponieważ stanowi niejako przykład miasta w mieście. Współistnieją tutaj bowiem takie teksty miejskie, które są typowe dla przestrzeni publicznej (np. znaki drogowe i tablice z nazwami ulic), oraz takie, które są ściśle powiązane z rzeczywistością akademicką, tzn. dotyczą różnych obszarów nauki i mają charakter edukacyjny.

Jakiego rodzaju teksty znalazła pani w przestrzeni naszego kampusu?

Moje badanie pozwoliło wyróżnić 11 typów tekstów miejskich, reprezentowanych w przestrzeni Kortowa. Należą do nich teksty infrastrukturalne (informujące o lokalizacji, układzie budynków/pomieszczeń, planie zajęć), regulacyjne (określające zasady użytkowania przestrzeni Kortowa), wizerunkowe (służące budowaniu marki UWM), naukowe (popularyzujące działalność naukową uczelni, pracowników i studentów), dydaktyczne (wspierające proces kształcenia) czy komemoratywne (upamiętniające ludzi zasłużonych dla naszej uczelni). Korpus badawczy gromadziłam, gdy kończyła się pandemia koronawirusa, a zaczynała wojna w Ukrainie. W przestrzeni Kortowa odnalazłam więc przykłady tekstów pandemicznych, określających reguły zachowania w budynkach UWM, oraz solidarnościowych, zachęcających do wsparcia ludności ukraińskiej. Te dwa przykłady pokazują, jak żywym zjawiskiem jest krajobraz językowy i jak szybko można w nim zaobserwować zmiany podyktowane wydarzeniami o charakterze lokalnym, krajowym i międzynarodowym. Ciekawą grupę stanowią tzw. teksty transgresywne, które pojawiają się w miejscach pierwotnie do tego nieprzeznaczonych (np. wlepki na latarniach czy graffiti). W Kortowie oczywiście obecne są też teksty komercyjne, reklamujące podmioty prowadzące działalność gospodarczą. Jako odrębną grupę wyróżniłam teksty, które występują w sposób skumulowany, tworząc swoisty wielotekst, mogący realizować różne funkcje (np. różne rodzaje tablic umieszczone blisko siebie przy wejściu na wydział).

Czy w swoich badaniach zauważyła pani jakieś istotne różnice pomiędzy poszczególnymi wydziałami? Czy można uznać, że tworzą one oddzielne krajobrazy językowe? 

Takie różnice oczywiście istnieją i wynikają przede wszystkim ze specyfiki naukowej i dydaktycznej danego wydziału. Są wydziały, na których w gablotach można znaleźć bardzo dużo specjalistycznych materiałów wspierających proces kształcenia. Takie, często multimodalne komunikaty, bez wątpienia tworzą swoisty mikrokrajobraz językowy danego wydziału, ale rzadko są tekstami minimalnymi, więc nie były głównym obiektem mojego zainteresowania badawczego. Warto natomiast podkreślić, że w przypadku wydziałów, na których studiuje dużo studentów zagranicznych, cechą krajobrazu językowego jest wyraźnie zauważalna wielojęzyczność. Obserwując więc sposób utekstowienia danego wydziału, można bardzo szybko się zorientować, kto tworzy jego społeczność językową, tzn. kto jest nadawcą i adresatem tworzących ten krajobraz komunikatów.

Tym, o co martwią się na co dzień osoby odpowiedzialne za wizerunek uczelni, jest spójność strategii komunikacyjnej. Czy pani zdaniem w przestrzeni kampusu potrzebne jest wprowadzenie jakiejś większej „dyscypliny” w tym zakresie? A może właśnie siłą naszego Uniwersytetu jest różnorodność – ze wszystkimi jej konsekwencjami i obliczami?

Z całą pewnością jestem zwolenniczką ładu komunikacyjnego w przestrzeni publicznej. Uważam, że w przypadku takiej instytucji jak uniwersytet, najlepszym rozwiązaniem jest coś, co nieco przewrotnie określiłabym jako konsekwentna różnorodność. Dostrzegam potrzebę różnorodności, bo nasz Uniwersytet to przecież kilkanaście wydziałów, z których każdy ma oczywiście pełne prawo do swojego stylu komunikacji. Jednak niezależnie od tej wydziałowej specyfiki wspólnie tworzymy jedną uczelnię i dlatego w moim odczuciu bardzo ważna jest pewna spójność przekazu realizowanego przy udziale rozpoznawalnych elementów językowych i wizualnych, konsekwentnie używanych w całej przestrzeni Kortowa. To bez wątpienia wprowadza harmonię, ale też jest dowodem na prowadzoną w przemyślany i spójny sposób komunikację wizualną oraz świetnie służy budowaniu marki.

Rozmawiała Daria Bruszewska-Przytuła

Dr Magdalena Makowska pracuje w Katedrze Lingwistyki Stosowanej na Wydziale Humanistycznym. Jej zainteresowania badawcze koncentrują się wokół mediolingwistyki, ze szczególnym uwzględnieniem multimodalności i wizualności we współczesnej komunikacji realizowanej w przestrzeni medialnej i pozamedialnej.

 

okładka lutowego wydania Wiadomości Uniwersyteckich


Artykuł ukazał się w lutowym wydaniu „Wiadomości Uniwersyteckich”. Inspiracją dla tematu numeru był obchodzony 21 lutego Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Z naukowczyniami i naukowcami UWM rozmawialiśmy więc m.in. o współczesnej polszczyźnie, nauce języków obcych, krajobrazie językowym Kortowa, językach programowania oraz sposobach komunikacji roślin i ryb.

W czasopiśmie znalazły się też artykuły o badaniach prowadzonych na Uniwersytecie i sukcesach naszych sportowców, podsumowanie finału WOŚP oraz wywiad ze zwyciężczynią plebiscytu Belfer UWM 2023.

Rodzaj artykułu