30 Sierpnia 2023

Aktualności


Dr Joanna Piasecka-Srader jest absolwentką Wydziału Biologii i Biotechnologii UWM. Doktorat obroniła w 2013 roku, od dziewięciu lat mieszka i pracuje w USA. Podczas prywatnego pobytu w Polsce pokazała córce miejsce, w którym studiowała.

Czym się pani zajmuje w USA?

Od czterech lat pracuję w Research and Development w Merck Animal Health. Firma ta jest znana w Europie i Polsce jako MSD. Zajmuję się opracowywaniem szczepionek dla zwierząt przeciwko chorobom pochodzenia bakteryjnego i wirusowego. Wcześniej przez trzy lata pracowałam w podobnej firmie, zajmującej się również badaniami nad szczepionkami. Można powiedzieć, że w branży farmaceutycznej pracuję już siedem lat.

Jest pani absolwentką studiów na UWM. Jaki był temat pani pracy doktorskiej?

Doktorat robiłam w Katedrze Fizjologii Zwierząt na Wydziale Biologii i Biotechnologii pod opieką pani profesor Renaty Ciereszko. Tematem pracy był wpływ dioksyn i fitoestrogenów na układ rozrodczy samicy świni. Modelem badawczym była świnia domowa, ale badania przeprowadzane były metodami in vitro. Z doświadczeń i wiedzy zdobytej podczas studiów korzystam każdego dnia. Zwłaszcza z biologii molekularnej, komórkowej, mikrobiologii i fizjologii. Bardzo pomocna okazała się również umiejętność pisania prac naukowych, którą zdobyłam podczas pisania doktoratu pod opieką mojej promotorki. Bardzo przydaje się to podczas przygotowywania projektów i raportów. W pracy laboratoryjnej zajmuję się nie tylko badaniami klinicznymi in vivo, ale również opracowywaniem i walidacją testów in vitro, które są wymagane przez agencję rządową USA, zanim szczepionka może zostać zatwierdzona do użytku i wypuszczona na rynek.

 Od razu po studiach doktoranckich na UWM wyjechała pani do Stanów Zjednoczonych?

Tak. Podczas studiów doktoranckich odbyłam siedmiomiesięczny staż na Uniwersytecie Medycznym w Kansas City i podczas tego stażu poznałam mojego obecnego męża. Po zakończeniu doktoratu wyjechałam do USA, gdzie wyszłam za mąż i obecnie mieszkam. Nie szukałam pracy w Polsce, ponieważ wiedziałam, że będę wyjeżdżać do USA.

Co zdecydowało o wyborze obecnej pracy?

Moja pierwsza praca w USA to był tzw. postdoc na Uniwersytecie Medycznym w Kansas City. Po dwóch latach stwierdziłam, że chcę spróbować swoich sił w firmie farmaceutycznej. Jako naukowca bardzo zainteresowała mnie możliwość pracy nad szczepionkami, zwłaszcza wirusowymi. Chciałam również wprowadzić swoja wiedzę i umiejętności w życie i pomagać chronić zdrowie nie tylko zwierząt, ale i ludzi.

W lipcu wróciła pani turystycznie na UWM.

Wakacje w Polsce, w której nie byłam przez dziewięć lat, spędziłam z rodziną i przyjaciółmi na tzw. nadrabianiu zaległości. Chciałam również pokazać mojej córeczce miejsca, które są bliskie mojemu sercu i do których zawsze będę wracać. Takim miejscem jest właśnie UWM. Studia to czas, podczas którego kształtują się nasze poglądy i poznajemy siebie.

Rozmawiała Anna Wysocka

fot. archiwum prywatne

 

Zainteresowanym studiami doktoranckimi na UWM przypominamy, że 1 września ruszy rekrutacja do Szkoły Doktorskiej. 

Rodzaj artykułu